W sumie jak na lata 80 jest niezły. Wiadomo, że teraz nikt się specjalnie nie przerazi tym, ale były
sceny (np woda święcona z kropidła zmieniła się w krew), że ciarki przechodzą. Podobała mi się
końcówka, zwłaszcza jak demon przybrał twarz tej dziewczyny, bałem się że nagle się zmieni na
jakąś okropną