Chodzi mi o film z lat 70 lub 80, nie pamiętam dokładnie. To, co pamiętam z tego filmu to to, że grupka ludzi wypłynęła statkiem w rejs, wpłynęli w trójkąt bermudzki, silniki przestały działać, spotkali jakiegoś księdza, który później okazał się jakimś szatanem, czy coś w tym rodzaju ... Pamiętam, że jeszcze była jakaś akcja z helikopterem. Nie chodzi mi o film ,,Trójkąt szatana''. Może ktoś z Was wie o jaki film mi chodzi? ; - ]]
A może by tak milej?! Zabłysnąłeś jak gów**o w przerębli z tą wodą . . . Chcesz się kłócić, czy coś w tym guście . . .
Zwracaj się jak chcesz, byle jakoś grzecznie, bo czego jak czego ale chamstwa nie znosze. Wgl nie rozumiem, z jakiego powodu zaczynasz jakąś bezsensowną prowokację ...