Jeden z klasyków horroru. Świetny klimat oraz groza od początku do samego końca. Ogląda się przyjemnie. No i świetna scena powrotu za psem :)
Faktycznie film nie wystraszy współczesnych widzów bo tu nie ma zjaw, które wyskakują zza drzwi.

Polecam ten horror fanom Nosferatu, Egzorcysty, Rosemary itd.

Cenie takie filmy dużo dużo bardziej niż współczesne horrory, w których reżyser stara się przestraszyc widza na wszelki możliwy sposób. Zapomina wtedy o innych ważnych aspektach budowania dobrego horroru, których nie brakuje takim produkcją jak Amityville (1979)

Amityville 1979 to pozycja obowiązkowa dla każdego fana horrorów . Prawdą jest ,że obecnie horrory kierowane są głównie do młodej widowni i jest to jedna z przyczyn zbytniego efekciarstwa współczesnych horrorów , które i tak nie straszą większości widzów jak to było w przeszłości . Kino grozy to nie tylko straszenie , problem tkwi w tym ,że sami twórcy nie traktują gatunku horroru zbyt poważnie , a z drugiej strony widzowie w przeważającej większości postrzegają horrory płytko i nastawiają się głównie na straszenie i tak błędne koło w kinie grozy trwa nieustannie. co skutkuje tematycznie i realizacyjnie kiepskimi obrazami. Czasami pojawiają się udane horrory , ale generalnie współczesne kino grozy nie będzie już miało takiej rangi jak na początku kina.